Hej, na tyj Babiyj Górze siedzioł dieboł w dziurze,
Jak jechali Turcy to sie dieboł skurcył.
Hej, na tyj Babiyj Górze to gosiami łorzo,
Drobny łowies siejo nigdy go nie zwozo.
Hej, łobconi, łobcioni śtyrnolowi lota,
Coby nie wynosił z Babiyj Góry złota.
Hej, łobcioni, łobcioni śtyrnolowi skrzydła,
Coby nie wynosił z Babiyj Góry śrybła.
Hej, na tyj Babiyj Górze rośnie jarzymbina,
I kosodrzewina jakiej nika ni ma.
Melodia wykonana jest w tradycyjnym składzie czteroosobowym jednak wzbogaconym o dudy, ponieważ na chwilę obecną kapela z Suchej Beskidzkiej najczęściej gra w takim zestawieniu. W składzie znalazły się również śpiewaczki. Należy podkreślić, że zaprezentowane w utworze dudy w stroju D – dur, w skali naturalnej /jońskiej pojawiły się na Podbabiogórzu w 2005 roku. Instrument był wykonany na Słowacji.
(Zdjęcia użyte podczas nagrania pochodzą ze zbiorów Michała Bartyzela z Zawoi)